środa, 30 sierpnia 2017

Definicja mężczyzny

Mama i Jachol wracali z zakupów. Mama niosła siatkę z najcięższymi rzeczami a Jachol dzielnie niósł torbę z pieczywem. Kiedy dotarli do klatki, Mama pogłaskała synka po głowie i powiedziała "Brawo Jachol. Sam przyniosłeś siatkę. Jak mężczyzna". Jachol kiwnął z dumą głową i powiedział "Tak!". Drobne ukłucie podejrzliwości kazało się Mamie spytać "Jachol, a kto to jest mężczyzna". Jachol nie miał wątpliwości "To jest mama!".

wtorek, 29 sierpnia 2017

Porywające dźwięki

Zochacz jechała z Mamą samochodem a w tle grało radio. W pewnej chwili Mama dostrzegła w lusterku, że Zochacz macha rękami z zamkniętymi oczami. "Dyrygujesz?" zapytała córki. "Nie. Mnie po prostu czasem muzyka porywa".

Mamę też czasem muzyka porywa. Ale nie sądziła, że siedmiolatkę może porwać ścieżka dźwiękowa do filmu "Pasja".

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Najwyższe szczęście

Przy kolacji Jachol opowiadał z entuzjazmem o tym, co mu się podobało w ciągu dnia. "Padał desc! I było duzo ślimacków! I mogliśmy skakać po kałuzach!".

Jak niewiele dziecku do szczęścia potrzeba.

sobota, 26 sierpnia 2017

Szczęściara

"Ja to jestem szczęściarą że mam dwóch braci. Codziennie coś się dzieje" stwierdziła z rozmarzeniem Zochacz, po tym jak Jachol zrobił salto z kanapy i wyrżnął głową w  podłogę.

Mama uprzejmie dziękuje za takie szczęście.

piątek, 25 sierpnia 2017

Motywacja do jedzenia

"Mamo, a będę mógł pójść z tobą jutro do pracy?" zapytał Jachol. Mama pokręciła głową i powiedziała, że dzieci nie chodzą do pracy tylko do żłobka albo do przedszkola. "A jak będziemy dużo jedli i zjemy cały obiad i urośniemy tacy duzi, duzi, to będziemy mogli iść do pracy?".

Mama mgliście pamięta, że będąc dzieckiem też chciała chodzić do pracy. Jak to jednak punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Czy raczej miejsca chodzenia.

środa, 23 sierpnia 2017

Trampolina

Zochacz przytuliła się o poranku do Mamy brzucha i powiedziała "Masz brzuch jak trampolina. Taki skokliwy". 

No i wydało się, że Mama nie ma jednak czteropaka.

wtorek, 22 sierpnia 2017

Pomaluj mi świat

Wieczorem Mama kładła Jachola spać. "A czy rano twoje paznokcie będą miały inny kolor?" zapytał synek z zainteresowaniem. "Nie, będą miały ten sam" odparła Mama. "A jutro będą miały inny kolor?" drążył Jachol. Mama pokręciła przecząco głową. "No to kiedy będą miały inny kolor?" zapytał zniecierpliwiony Jachol. Mama wyjaśniła mu, że za tydzień. Jachol energicznie kiwnął głową "Tak. Za tydzień Mamy paznokcie będą miały inny kolor. To dobrze. Bo ten jest ładny".

Czyli jednak już nie takie brudne.

niedziela, 20 sierpnia 2017

Kultura zakupów

Mama zabrała dzieci na zakupy przed rozpoczęciem roku. W sklepie sportowym Jachol dopadł małej hulajnogi. Jeździł nią po całym obiekcie, zatrzymując się przy każdym manekinie i mówiąc "Dzień dobry panu". A kiedy trafiał na grupkę manekinów dodawał "Miło was poznać".

Manekiny niestety nie odwdzięczały się za jacholową uprzejmość. Ale radość obsługi i klientów była bezsprzeczna.

sobota, 19 sierpnia 2017

Zagrożenia technologiczne

Pietruszka pojechał na obóz. Wieczorem zadzwonił w momencie kiedy Zochacz się myła. Mama poszła z telefonem do łazienki, żeby dzieci mogły sobie powiedzieć dobranoc. "Ale ja jestem bez majtek" powiedziała z niepokojem Zochacz. "Nic nie szkodzi, przez telefon przecież nie widać" uspokoiła ją Mama. "Uff. Już myślałam, że to telefono-rentgen" westchnęła z ulgą Zochacz.

czwartek, 17 sierpnia 2017

Płatnik nieoczywisty

Pietruszka poszedł po zakupy. Kiedy znalazł wszystko co miał na liście, podszedł do kasy. Wypakował zakupy na taśmę, a kiedy przyszła jego kolej i pani skasowała poszczególne rzeczy, zapakował je do siatki. Jakież było jego zdumienie, kiedy kasjerka zwróciła się do stojącej za nim pani "Razem 21,50 zł". Nie mniej zdumiona była klientka, która wyjąkała "Ale to nie moje, ja jestem następna".

Pietruszka spojrzał na kasjerkę z urażoną miną i podał jej pieniądze. "A to ty sam robisz zakupy?" spytała kasjerka lekko przepraszającym głosem. "Mama w pracy, Tata w pracy, a ktoś przecież musi chleb do domu przynieść" oświadczył Pietruszka stanowczo.

Swoją drogą, Mama zrozumiałaby, że kogoś zaskoczyłaby przy kasie siedmioletnia Zochacz. Ale że dziesiąciolatek kupujący bułki może byc widokiem niezwykłym to Mama nie pomyślała.

poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Alternatywa ptolomejska

Pietruszka czyta ostatnio książki których tłem jest mitologia grecka. Jedna rzecz go jednak zafrapowała "Mamo, ale jak to jest. Przecież Hera była siostrą Zeusa. To jak mogła być też jego żoną?". Mama wyjaśniła mu więc, że w dawnych czasach nie było to aż tak niezwykłe również wśród ludzi i że wiele rodów królewskich praktykowało małżeństwa w bardzo bliskiej rodzinie żeby zachować "czystość krwi" i jasną linię dziedziczenia. Po czym dodała "I tak na przykład było w starożytnym Egipcie za czasu dynastii Ptolomeuszy, gdzie zasadą było że rodzeństwo brało ślub. Czyli gdyby Tata był faraonem to Ty jako następca tronu musiałbyś się ożenić z Zochacz." Pietruszka otworzyło szeroko oczy po czym zawołał "To byłoby straszne!".

Szczęśliwie Mama mogła uspokoić syna, że od tego czasu nasza wiedza na temat negatywnych skutków chowu wsobnego poszła do przodu i małżeństwa w bliskiej rodzinie są już zakazane.

niedziela, 13 sierpnia 2017

Wszechwidząca

Pietruszka i Zochacz grali z Rodzicami w karty. W pewnej chwili Zochacz stwierdziła "Pietruszka ma asa do setki". Oburzony Pietruszka zawołał "Podglądałaś!". Zochacz pokręciła głową "Nie podglądałam. Po prostu widziałam".

Tata westchnął "Ona zawsze widzi a nigdy nie podgląda". Trudno o trafniejszy opis Zochacz.

piątek, 11 sierpnia 2017

Istota proporcji

Mama przyniosła Zochacz picie. "To jest woda z ice tea!" zawołała córka oburzonym głosem. Mama kiwnęła głową i powiedziała, że przecież o to Zochacz prosiła. "Prosiła o ice tea z wodą!" odparła Zochacz z wyrzutem.

No faktycznie, proporcje były zdecydowanie na korzyść Mamy wizji zdrowego i smaczego napoju.

czwartek, 10 sierpnia 2017

Obrońca

Na basenie dzieciaki strasznie chlapały. Jeden z chłopców, posłał duży strumień wody w kierunku Mamy. Oburzony Jachol zawołał "Nie lej wody na moją mamę bo jej fryzurę popsujesz!".

Zapamiętał synuś podstawowe zasady.

wtorek, 8 sierpnia 2017

Transformacja

"Zamieniam się w babcię" oświadczył z rezygnacją Pietruszka. Zaskoczona Mama spytała czemu tak uważa."Bo reaguję na każdy płacz Jachola" wyjaśnił Pietruszka.

Cóż, Jachol jako najmłodszy z trójki często walczy o swoje płaczem. Nie jest łatwo jeśli wszyscy na niego reagują.

poniedziałek, 7 sierpnia 2017

Ludzie listy piszą

Zochacz opowiadała Jacholowi bajkę o Śpiącej Królewnie. "Król i królowa byli szczęśliwi, ale niestety nie mieli dzieci. Pisali listy do bociana, ale niestety nie dochodziły".

Zochacz jako starsza siostra dobrze wie, że dzieci rodzą się z brzuszka mamy a nie przynosi je bocian. Ale widać jednak wieść gminna działa na dzieci bez wyjątku.

sobota, 5 sierpnia 2017

Jasnowidz

W basienie dziewczynki rzucały balonem napełnionym wodą. W pewnej chwili balon pękł. Widząc to Jachol pokiwał głową i powiedział z rezygnacją "No mówiłem że pęknie ...".

piątek, 4 sierpnia 2017

Fakty historyczne

Tata poprosił Pietruszkę o zrobienie czegoś, po raz kolejny tego popołudnia. Rozeźlony Pietruszka wybuchł "Niewolnictwo zniesiono po wojnie secesyjnej. Jak nie wiecie to sobie poczytajcie na wikipedii!". Rodzice wyjątkowo zgodzili się, żeby zrobił to po skończeniu aktualnej zabawy.

środa, 2 sierpnia 2017

Właściwe porównanie

Jachol jadł lody czekoladowe. Po skończeniu był nimi umazany caluśki, nawet na uszach. Widząc go Mama jęknęła "Wyglądasz jak ... ". "... jak muzynek!" dokończył Jachol z entuzjazmem.

wtorek, 1 sierpnia 2017

Kreatywne przekleństwa

Pietruszka i Zochacz bawili się razem. W pewnej chwili, Zochacz zachowała się wobec brata wyjątkowo złośliwie, psując jego pracę. Pietruszka wściekł się i zawołał "Ty, ty, ty angielska szynko!".

Pietruszka dobrze wie, że Rodzice nie tolerują przekleństw. Ale widać Polak zawsze sobie jakoś poradzi, zwłaszcza jeśli wredna siostra też mówi po angielsku.

P.S. Szynka po angielsku to ham.